Menu
Gildia Pióra na Patronite

Żądza władzy

Z piaskiem przesypującym się przez palce i dziwnym uczuciem nieważkości mentalnej wędrowałam po stepach niepamięci. Opanierowana w megalomanię, czułam się jak apogeum władzy. Absolut. Trwało to tylko chwilę – mrugnięcie powiek, jedną sekwencję ruchu skrzydeł ważki i znów, byłam tylko sobą.

116 wyświetleń
40 tekstów
0 obserwujących
  • 18 September 2013, 21:15

    :) Bardzo przyjemna wędrówka, choć ulotna niczym ruch skrzydeł ważki.