Menu
Gildia Pióra na Patronite

27.09.2016r.

fyrfle

fyrfle

W sobotę byłem na koncercie zespołu Stare Dobre Małżeństwo. Pomyślałem, że Krzysztof Myszkowski swój zespół teraz powinien nazywać Małżeństwo Po Rozwodzie, bo przecież połowa zespołu odeszła i założyła w raz z Olą Kiełb zespół U Studni. Sam ponad dwugodzinny koncert był świetny jak zwykle. Myszkowski mi odpowiada, bo śpiewa poezję autorów chodzących mocno po ziemi i to twarde stąpanie po ziemi zapodają oni w swoich strofach, pełnych bólu z tego świata i pełnych niezgody na cwaniactwo, chamstwo, deptanie człowieczeństwa. Ci poeci to on sam, Loebl, Rybowicz, a osłodą są wagabundziarskie pieśni do słów Edwarda Stachury, które wciąż porywają publiczność do braw i wspólnego śpiewu. Prawie pełna sala w Bielsku mimo, że muzyka to i pieśń trudna, wymagająca mądrości, skupienia, cierpliwości, ciszy i myślenia. Tym bardziej cieszy, że studenci wciąż przychodzą na koncerty Starego Dobrego Małżeństwa, bo to znaczy, że nie wszyscy są miałkością - typowym produktem współczesnej pop kultury, religii, biznesu i polityki. Stare Dobre Małżeństwo to tak zwana kultura wysoka, która uczestniczy aktywnie w życiu Polaków, a nie ucieka od niego w infantylne , głupie, słodkie strofy o samotności, aniołach pod powiekami i tęsknocie nie wiadomo za czym, kim i Bóg jeden wie co autor jeszcze miał na myśli w swym tak zwanym głębokim pustką wnętrzu.

Nawet w Gościu Niedzielnym piszą, że problemem dla nas Polaków jest starzenie się społeczeństwa i koniecznością, a nie radością i chrześcijańską miłością, to że trzeba starszym płacić emerytury, renty i opiekować się nimi. Do mnie też 99 procent ludzi ma o to pretensje, zwłaszcza, że jestem na dodatek emerytem i rencistą w jednym. Uważam, że górę biorą postawy negatywne i dojdzie do rozwiązań sprzecznych z humanizmem i szeroko pojętym człowieczeństwem i od możliwości eutanazji ludzkość przejdzie do obowiązkowej eutanazji. Od tak - kończysz 60 lat i wiek owczego pędu ci odchodzi, wiadomo ciało słabnie, to...strzał w tył głowy z Waltera P-99. To pewnie nie boli, a jest już skutecznie sprawdzone przez naszych dziadów. Wystarczy tylko od żłobka uczyć dzieci, że masz tylko pracować, płodzić, rodzić i pomnażać zyska, i że normalnością jest strzał w tył głowy przy sześćdziesiątce. Nowe pokolenia przyjmą tą jak nakaz Boga, zwłaszcza, jeśli kościoły i wyznania włączą się w tą nową świecką i religijną prawdę - dogmat, że przy sześćdziesiątce strzał w tył głowy, szklanka cykuty lub tak jak usypia się króliki, psy, koty - zastrzyk jeden, drugi. Ludzkość stać na godne warunki życia seniorów, ale nie sądzę by wyszła poza zysk. Masz kogoś starszego w rodzinie, to obowiązkiem twoim jest opiekować się nim, to powinno być priorytetem dzieci, wnuków i tyle, bez względu na koszty i tak powinno funkcjonować państwo - bez względu na koszty wspierać rodzinęę i należy wprowadzić rozwiązania prawne, aby banki i instytucje finansowe, firmy, przedsiębiorstwa miały obowiązek uczestniczyć w dobrej starości swoich pracowników - emerytura to nie wszystko, muszą być zobowiązani do wspierania ich w dobrym życiu do samej śmierci. Czas zrozumieć, że człowiek to nie zysk, że w życiu nie chodzi o zysk, tylko o skromność i życie dla dobra drugiego człowieka. Innej drogi nie ma dla ludzkości, jeśli chcemy nazywać się Ludźmi.
Kiedy wracamy wieczorami od S i z tych długich spacerów, to teraz przyczepiają nam się do włosów serpentyny babiego lata i jest tak pięknie, tak romantycznie, pod tymi nieskończonymi ilościami gwiazd, na ciemno błękitnym firmamencie. Jest Polska Złota Jesień w pełni swojej obfitości, więc jest tak radośnie w duchu, tak lekko się chodzi po brukach. Mimo przecież, że wsłuchując się w stacje radiowe i czytając tygodniki, to trzeba by być smutnym, wystraszonym i powielać wieszczenia o wszech królującym ludzkim złu. Tak nie jest, a nasze życie jest piękne. Piękne, bo dostrzegamy dziesiątki kolorów, odcieni i mieszanek barw w arcy kształtnych kwiatach jesiennych róż. Zachwycają nas ogródki, które przykryły pomarańcze i cytryny nasturcji, tworząc jakby puchate dywany z tego cudownego piękna i one zostawiają w nas tyle radości, tyle słów pochwały dla wielkości natury. Strzeli ste kany - one piękne są o świcie, w nocy, w świetle latarń i w dzień w promieniach wrześniowego słońca. Bordem, odcieniami różu, bielą i fioletem, wyglądają zza ogrodzeń Michałki i są symbolem jesieni i nadają ton temu pięknemu okresowi w życiu świata, a przede wszystkim uświadamiają jesiennemu człowiekowi, że życie ma w sobie możliwości piękna zawsze i wszędzie. Ludzie poszukujący piękna, my mamy szanse odwieźć ludzkość od szaleństwa chciwości i bylejakości istnienia, dlatego musimy wymagać, aby przedszkolanki wyprowadzał dzieciątka na spacery i tłumaczyły im jak wygląda jesion, jego liść, jakim pięknym jest przed opadnięciem. Warto, aby przedszkolaki wiedziały jak wygląda chryzantema w ogrodzie i że kwitnie w wielu pięknych barwach i odmianach w ogrodach ich domostw, domostw wujków, dziadków, i że dziadków trzeba kochać nie okradać, ale ci - tak zwana najbliższa rodzina też muszą tym dzieciom dać radość dzieciństwa, ale nie przez komputer i telewizor - przez piękno życia, dlatego trzeba walczyć o piękno bycia człowiekiem w swojej codzienności. A to piękno jest w przyrodzie, w wysokiej kulturze, w mądrym codziennym bycie przez dobre rozmowy, uśmiech, wspólne domowe prace, wspólne omawianie problemów domowych i ogólno ludzkich. Wiem, nikt prawie już tak nie umie, al skąd więc macie czuć się szczęśliwi, spełnieni, a tym samym spokojni. Innej drogi nie ma.
W naszym ogrodzie króluje dzisiaj słońce, które rozbłyszcza babie lata na płotach, krzewach, drzewach i źdźbłach traw, tym bardziej, że jeich przędza pokryta jest perłami z rannej rosy, która raczej dzisiaj nie ustąpi, bo zasilana jest wciąż opadającą mgłą. Po rozmaitych krzewach przeciągają się leniwie liany winobluszczy, które z dnia na dzień ubierają się w coraz mocniejszą rdzawość rudości, purpurę i bord. Coraz więcej kwiatów aksamitek, cynii i rudbekii zasycha, a w nich dojrzewają setki nasion - przetrwalników dla tego piękna na następny rok i wiele wiele następnych pokoleń ludzkich. Na szczęście uodparniają się i nawet nie przechowane przez człowieka, same potrafią zadbać o siebie i przeniesione przez wiatr i ptaki, urosną i zakwitną w dzikich i wolnych przestrzeniach ziemi. Grochy już dawno urosły nad wysokość płotu i wyciągają piękno swoich kwiatów w kierunku ulicy tak, ze nie może ich nie zauważyć przechodzień, a widząc mieszankę ich kolorów, to musi dalej zauważyć tą mnogość czupryn astrów, nagietków i tak, w tym roku jeszcze wciąż kwitnie i zachwyca lawenda swoimi błękitami pachnących źdźbeł. Pachną też wciąż kwiaty maciejki tak, że wieczory na balkonie mam takie aromatyczne i takie gwiaździste, ze nic tylko cieszę się życiem i kocham Cię. Ależ bujne i piękne tym samym są kwiaty georgiń! Cudność zawrotna, jakby powiedział poeta.
To we wschodnim ogrodzie, a w zachodnim? Dominuje radość wypływająca z różnokolorowych grzyw jesiennych słoneczników. Część z nich już straciła swoje głowy dla naszego smaku i stała się smacznym ozdobnikiem naszego stołu, który podskubujemy przez cały dzień. Dynie nabierają coraz intensywniejszej słodyczy i coraz soczystszej pomarańczowej barwy. Liście buraków już bardziej bordowe być nie mogą, zda się, że teraz to im tylko zczernieć wypada. Głowy rzodkiewek i selerów stają się wciąż większe, grubieją pory i nabierają smaku i aromatu. Pora mi pozbierać nasiona kopru i zieleninę z niedawnych jego zasiewów, natkę pietruszki też. Na rabatach kwiatowych ścigają się w pięknie cynie, astry, lewkonie, lwie paszcze i aksamitki, tworząc kobierce - balsamy dla potrzeby piękna, radości, zachwytu, która jest nieodłącznością normalnego człowieka. Bez kwiatów nie można być szczęśliwym. O tym niestety zapomina przeważająca część ludzkości. Tak się zastanawiam czy człowiek, który mówi, ze nie lubi kwiatów i niedzielę woli spędzić w galerii, to wciąż ten sam człowiek, którego kiedyś tak gdzieś stworzył Bóg? Moim zdaniem, to już jest zupełnie inna linia, która idzie swoją drogą i pewnie stworzy nowy gatunek zwierzęcia.

297 714 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!