Wreszcie się przyznałam. Przed sobą. Dorosłam i nie boję się powiedzieć, że szukam miłości, silnej, stabilnej i głębokiej. Nie żadnych romansów i miłostek. Nie czas również, w moim wieku, kochać się w wyobrażeniach. Z doświadczenia wiem, że one tego nie odwzajemnią. Chociaż ludzie z krwi i kości także nie muszą.