Menu
Gildia Pióra na Patronite

Muzyka. Kawa. Książki.

Trzy rzeczy, bez których nie przeżyłabym dnia. Moje uzależnienia napędzają mój świat. Uwielbiam każdą z tych trzech rzeczy. Rozpędzając swój dzień kawą, słucham muzyki i czytam nową książkę lub ulubione fragmenty starych. Wszystko się uzupełnia, niczego tu nie brakuję. Muzyka w moim życiu była odkąd pamiętam, nie zawsze właściwa, dopiero od trzech lat słucham tego co ma dla mnie jakiś sens, nie jest to tylko głupawy rytm i nieznane mi słowa, jak było wcześniej. Teraz muzyka ma treść i wszystko co moim zdaniem mieć powinna. Nie ograniczam się tylko do tego mojego ulubionego gatunku, oczywiście, ale słuchanie innych jest czasami stratą czasu, choć trafiają się kawałki, które zwracają moją uwagę, jak wiesz. Muzyka jest dla mnie przystanią spokoju, to ona sprowadza mnie z gniewu do spokoju, wystarczy że założę słuchawki i włączę utwór, który... który będzie pasował. Książki znalazły miejsce w moim sercu jakoś gdy miałam trzynaście lat. One wtedy uratowały mój bałagan w życiu, były czymś w rodzaju drugiego wymiaru. Już sam dotyk kartek jest dla mnie czymś fascynującym, nie zrozumie tego nikt kto nigdy nie przeczytał niczego więcej jak "Bravo". Jak wiesz to stare książki moją w sobie to coś, to one przeżyły smutki, radości itp. właścicieli, ale nowa książka jest czymś innym, zapach świeżego tuszu do drukowania, nietknięte kartki, jeszcze nie złamany grzbiet. I treść, dotychczas udaję mi się wybierać książki, które mogę z czysty sumieniem polecić każdemu, bo wszystkie mi się podobały. Następna droga, którą mi pokazałeś i była właściwa. I została kawa. Kawa, kawusia moja kochana. Poznałyśmy się jakoś na początku liceum, utrzymujemy kontakt do dziś. Licealne przyjaźnie, jednak potrafią przetrwać, yeah! Przepadam za zapachem kawy, jest w nim coś, co mnie hipnotyzuję. Wszystko mam kawowe, płyn do kąpieli, balsam do ciała, świece, błyszczyk (gdzieś się zapodział, ale go znajdę). Oczywiście kawa jako napój jest dla mnie ważniejsza od tych dodatkowy rzeczy, tak tylko je wymieniłam, żebyś wiedział. Już się rozmarzyłam o Latte w Studni, tak tam robią najlepsze jakie kiedykolwiek piłam, mmmh. Kawa z mlekiem, bez mleka, z miodem, z cukrem, z lodami, jako deser, ciasto, tort, babeczki, ciasteczka.

2473 wyświetlenia
15 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!