Menu
Gildia Pióra na Patronite

Świąteczne przemyślenie o przyjaźni i miłości w chwili refleksji

Pora dorosnąć. Szczęście istnieje tylko w filmach, przyjaciele tylko czekają na okazję do zerwania przyjaźni i uganiania się za innymi, społeczeństwo dzieli się na szyderców większych i mniejszych - zupełnie jak faryzeusze w piśmie, no nie? A sny? A sny to tylko wytwór naszej chorej wyobraźni. A marzenia...? Po co mówisz, że marzenia się spełniają. Dobrze wiesz, że to bujda. Święta, święta. Czas spokoju, pogodzenia się z nieprzyjaciółmi i czas miłości. Szkoda, że to tak pięknie brzmi tylko na piśmie, z ust mentorów. Szkoda. Jeśli ktoś kogoś krzywdzi, Ty rzucasz się i zbierasz resztki godności ofiary dodając jej swoją godność. A jeśli krzywdzą Ciebie? Stoisz pośrodku pustki. Nikt nie wyciągnie w Twoim kierunku ręki. Człowiek człowiekowi wilkiem. Zniszczenie psychiczne boli bardziej od fizycznego. Szkoda, że tak mało osób o tym wie. Szkoda, że tak mało to respektuje. I nasuwa się myśl dziedziczona z pokolenia na pokolenie "Jak się dziad topi, to nie podaj ręki bo cię wciągnie". A ja wierzyłam w "Jak ktoś komuś coś, choć niewiele ale zawsze". I co miało wisieć utonęło w niespełnieniu.

Wesołych Świąt... mówili. Smutne - uczynili.

1107 wyświetleń
21 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!