Po paru latach w końcu nadszedł czas na zmiany. Z pewnością nie będą spektakularne jak mogłoby się wydawać, ale w końcu coś w sobie zmienię. Koniec z brakiem pewności siebie, mruczeniem pod nosem ( jak coś mi się nie podoba) i brakiem woli walki. Teraz to mnie będą słuchać i milczeć jak będę mówić. To ja. Nowa 'ja.aj'.