Najgorsze jest to, że nie pamiętasz jakie uczucia towarzyszyły Ci wtedy. Masz w głowie tylko obrazy tamtych dni, pamiętasz tylko uśmiech na swojej twarzy. Nie wiesz już co to znaczy unosić się ponad codzienność i opuszkami palców dotykać gorącego serca. I czujesz tylko pustkę i samotność. Zimny wiatr we włosach, długa drogę przed sobą. I wiesz, że nie możesz zrobić już nic. Tęsknisz za brakiem przestrzeni pomiędzy dłońmi, pomiędzy ustami. I wcale nie chodzi o konkretność, chodzi o uczucie.