Menu
Gildia Pióra na Patronite

(o nim), 19.08.2013

eyesOFsoul

Mój Przyjacielu, nie mogłabym dzisiaj o Tobie nie wspomnieć. Nie mogłabym nie napisać, że bardzo za Tobą tęsknie. A smutek, który mnie ogarnia nie da się opisać żadnymi słowami. Gdzie jesteś? Gdzie zniknąłeś, Kolego?

„(…) tylko Ty zawsze rozumiałaś więcej i czułaś więcej, sprawiając, że i ja czułem i rozumiałem więcej. Rozumiałem siebie. I znów chciałabym zrozumieć.”
~ m. 11/08/2013 18:55:51

Jak co roku… Szukam śladów Twojej obecności. Próbuję sobie przypomnieć słowa, które były niczym zimna woda w upalny sierpniowy wieczór. Wiesz? Brakuje mi tego. Tych naszych wspólnych wieczorów, kiedy stawialiśmy kropki na końcu zdania. Kiedy na krótką chwilę stawaliśmy się dla siebie dostępni. Nawet ja nie rozumiem, co nas tak naprawdę łączyło. Może nie powinnam próbować tego zrozumieć? Może powinnam zapominać o Tobie? Tylko… wciąż nie potrafię.
Mam wrażenie, że tylko Ty potrafiłeś tak do końca rozgryźć te moje huśtawki emocjonalne. Pesymizm wylewający się z każdej części ciała. Każdy upadek. Każde obdarte kolano. Każde „nie potrafię” lub „nie dam rady”. Rzadko komu udaje się uchwycić moje końce świata. A Ty? Łapałeś w lot… Potrafiłeś wstrząsnąć ziemią i zapalić światełko w tunelu. Nigdy Ci za to nie podziękowałam. Nie zdążyłam…
Niektóre daty niespodziewanie nabierają znaczeń. Zmieniają rangę. Stają się rocznicami. Wiesz, że to już nasza czwarta rocznica nieobecności? Chociaż może ładniej byłoby ją nazwać czwartą rocznicą monologu, skoro ciągle zasypuję Cię długimi listami?Wierzę, że gdziekolwiek jesteś, ciągle mnie czytasz. I kiedyś też pozwolisz mi siebie zrozumieć. Zrozumieć więcej. Poczuć więcej.

„Zaczynam przyzwyczajać się do tego, że czeka mnie już tylko jedno. I szczerze mówiąc, dziwi mnie moja obojętność.”
~ m. 19/08/2013 21:20:31

PS Ty ch…rny świrze, chyba Ci nigdy nie wybaczę, że mnie tu samą zostawiłeś. Kiedyś w końcu będziesz musiał wyrównać ze mną rachunki.

146 995 wyświetleń
1738 tekstów
256 obserwujących
  • 19 August 2017, 18:15

    Veroni, jeśli raz spotkasz człowieka we wnętrzu, już zawsze będziesz tęsknić za "tym" dotykiem. Tak jak napisał BłądzącyWeMgle: "czasami chciałoby się więcej".

    W moim wypadku nie mam już co liczyć na "więcej". Ale może są na świecie przypadki, gdzie jest jeszcze cień szansy?