(...) i może kiedyś ktoś opowie ci o niej .... O tym jaka była i dlaczego jej oczy nazwane oceanem były.
Może ktoś opowie ci, że lubiła ciepły letni deszcz, unosiła wtedy głowę ku górze i wpatrywała się w niebo, a deszcz spadał kroplami na jej twarz ... Mówiła o sobie, że jest z tych - "którzy lubią deszcz, tylko czasem boi się burzy".
Może kiedyś dowiesz się, że lubiła wiersze i długie spacery... Nie była idealna bo nikt taki nie jest, zwykła dziewczyna z bukietem marzeń w dłoniach i nadzieją w sercu na każdy nowy dzień ... Z uśmiechem dla każdego.
(...) Jeśli zechcesz słuchać może ktoś opowie ci o tym, jak pewnego dnia jeden człowiek stał się dla niej całym światem, a jej serce przybrało kształt jego imienia... Gotowa była niebo gwiazd pozbawić jeśli dzięki temu mogłaby choć raz zatonąć w jego ramionach. Nie chciała zbyt wiele a dla niej to było wszystko.
A jej oczy oceanem nazwane? Może dlatego, że tyle łez wylała aż w końcu przybrały jego kolor.
Jeśli kiedyś ją spotkasz nic nie mów, popatrz głęboko w jej oczy i przytul mocno do siebie Jeśli zacznie płakać pozwól jej ... Tylko bądź przy niej blisko ... Może wreszcie będą to łzy szczęścia.
Bardzo mi przypadł do gustu, zwłaszcza ta chęć pozbawienia nieba gwiazd, aby znaleźć się w jego ramionach... Czasem są takie ramiona... A ponieważ lubię deszcz, a boję się burzy, to co napisałaś jest mi bliskie. Pozdrawiam Cię ! A.