Gdybym tylko mógł zapłonąć. Dnie zmuszają do przemyśleń. Nie "skąd", ale "dokąd". Mimo dużej liczby ludzi wokół mnie nie mogąc znaleźć nikogo bliskiego zacząłem myśleć "Kogo Ty właściwie szukasz?". No właśnie, kogo? Kogoś kto płonie. Szukam pasji, obsesji. Czuje się jak człowiek który potrzebuje wewnętrznego ognia do życia. Gdyby spotkać kogoś kto płonie, kto jest w stanie rzucić we mnie iskrę. Gdybym tylko mógł zapłonąć.