Dając go na schodach, widziałem w jej oczach pewną obawę. Usta milczały a wzrok mówił cicho, ledwie słyszalnie: A jeśli nasze drogi się rozejdą? Wtedy złożyłem jedną z najważniejszych obietnic, którą człowiek może ofiarować:
- Zawsze będę Cię chronił.