tylko bóg może cię osądzić, pamiętaj nigdy nie skreślam człowieka, bo wierzę, że się nie nawróci
a któż byłby obiektywny? Jednakże brak obiektywizmu to jeszcze nie subiektywizm, to też zreflektuj
dyskusją też bym tego nie nazwał, bo każda pseudo rozmowa z tobą jest poniżej poziomu, szkoda, że jesteś tak bardzo niecywilizowany... pisz już na tych prywatnych, jakobym nie musiał męczyć mojej nieobiektywnej i splugawionej głowy
nie pytałeś co robiłem w Afryce, a o sam fakt bycia tam, więc odpuść sobie swoje domniemania
fanatyzm ludzkiego myślenia? Dobrze się czujesz?
Częściej niż wkurzający (bo ten motyw oczywiście się pojawia) słyszę, że jestem potrzebny. Ale znasz mnie dużo lepiej jak widać... Żyj sobie jak chcesz, miej to w (czekaj, czekaj, jak to było? Bo zabawne dosyć) DOOPIE... jak to mawiali wcześniejsi prekursorzy twoich inklinacji "lekkie niewolnictwo nie jest szkodliwe społecznie", zreflektuj i dopiero coś naskrob, na kolejne chybienia nawet nie odpowiem, bo to nie moje, lecz twoje, uszczerbki na psychice
Bartek kiedy skończysz swoje dyskusje "w celu dyskutowania", a nie dla wyjaśnienia czegoś? Twoja pierwsza opinia nawet nie pasuje do tego cytatu... Poza tym, że się nie zgadzasz ;]
"Optymizm to zwykłe pragnienie lepszego świata", jest więc synonimem wiary, z tym, że wiara wiąże się z optymizmem co do życia po śmierci. A jak wiadomo wiara jest nielogiczna, tak samo optymizm jest nielogiczny.