Menu
Gildia Pióra na Patronite
Richard Dawkins

Richard Dawkins

Nauka nie jest tradycją, jest uporządkowanym używaniem dowodów z rzeczywistego świata do wyciągania wniosków o rzeczywistym świecie — w znaczeniu rzeczywistego wszechświata, który jest — słowami Carla Sagana — wszystkim co jest, kiedykolwiek było lub kiedykolwiek będzie. Nauka w przybliżeniu wie, jak i kiedy zakończy się nasza Ziemia. Za około pięć miliardów lat słońcu zabraknie wodoru, co naruszy jego samoregulującą się równowagę; w swojej agonii powiększy się i nasza planeta wyparuje. Przedtem możemy oczekiwać bombardowania niebezpiecznie wielkimi meteorami lub kometami w nieprzewidywalnych chwilach, z przerwami liczonymi w dziesiątkach milionów lat. Każde takie uderzenie może być wystarczająco katastrofalne, by zniszczyć wszelkie życie, jak niemal zrobiło to, które zabiło dinozaury 65 milionów lat temu. W bliższej przyszłości jest dość prawdopodobne, że życia ludzkie wymrze — co jest losem wszystkich niemal gatunków, które kiedykolwiek żyły.

W naszym wypadku, jak przypuszcza wybitny astronom i były prezydent Towarzystwa Królewskiego Martin Rees, wymarcie będzie prawdopodobnie spowodowane przez nas samych. Niszczycielska technologia staje się potężniejsza z dziesięciolecia na dziesięciolecie i jest coraz większe niebezpieczeństwo, że wpadnie w ręce jakiegoś świętego szaleńca (według pamiętnego określenia Iana McEwana), którego „tradycja" gloryfikuje śmierć i tęskni do życia pozagrobowego: „tradycja", która — niewystarczająco usatysfakcjonowana przepowiadaniem końca świata — aktywnie stara się go spowodować.

Niezależnie jednak od tego jak to się zdarzy, koniec świata będzie prowincjonalną, małą sprawą, niezauważoną przez resztę wszechświata. Koniec samego wszechświata jest kwestią trwającej dyskusji między fizykami, dyskusji, którą polecam jako zbawienną, długoterminową, uczącą pokory perspektywę na ludzkie troski i szaleństwa.

6555 wyświetleń
49 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!