Miło i tak dziwnie, i radośnie zarazem było być blisko Tego, który prawdę ukochał, a w rzeczach niepewnych od sądów się powstrzymywał. A któż to? Platon... Dziękuję - nicola.
tak , jeżeli zaczęliśmy od szukania winnych , będziemy się zajmować tylko ich szukaniem , w nieskończoność, no i zrzucaniem winy na kogoś innego, ewentualnie ;)