Ale serce to teraz zamarło, nie płyną już z niego żadne zachwyty; oczy moje są suche, a myśli moje, nie obmywane już orzeźwiającymi łzami (...) Cierpię wiele, bo straciłem to, co myło życia mego jedyną rozkoszą, świętą, ożywczą siłą, którą zawsze tworzyłem wokoło siebie.