Szef nie dał ci podwyżki. Wracasz do domu rozdrażniony i krzyczysz na żonę , bo obiad był zbyt zimny. Matka idzie do dzieci i krzyczy , ponieważ nie podgrzały obiadu na czas.Dzieci są zdenerwowane na siebie nawzajem i rozkojarzone przestają się uczyć na sprawdzian. Każde z nich dostaje jedynkę następnego dnia . Następnie jedno z Twych dzieci uderza kolegę ,bez określonego powodu. Uderzone dziecko idzie do swej matki , która zdenerwowana kłóci się z Tobą. Następnie Ty krzyczysz na swą żonę , ponieważ nie dopilnowała dzieci.Jeżeli Ty skazujesz innych na cierpienie za swój zły humor , inni skażą Cię krzywdą. Zły humor to podła zaraza , którą trujesz otoczenie , błędne koło, reakcja łańcuchowa , którą wymaga się tępić.Nie zawsze trzeba chłostać bliskich swymi porażkami. To Twoja porażka, nie innych!