Śniło mi się, że Papież znowu był Polakiem, tylko jakoś taki był, że...miał twarz Papieża Franciszka, no i ten Papież Polak z twarzą Papieża Franciszka zaczytywał się w moich wierszach, aż w końcu zaprosił mnie do biblioteki watykańskiej, gdzie deklamowałem jemu i purpuratom swoje wiersze, a nawet śpiewałem je do akompaniamentu...Błażeja S. Śniło mi się to między 7:24, a 8:20 rano. Wreszcie jakiś normalny wesoły sen mi się przyśnił.
Hm? A w mojej parafii milczą z zaproszeniami na plebanię czy do domu pielgrzyma!
Autor
297 711 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących