NOTKA W BLOKU NA BOKU 45 - Nie bardzo dostrzegam poczucie wyższości katolików i awersję do innych chrześcijańskich wyznań. Dostrzegam natomiast to w mojej wsi, że księża organizują już drugą w tym roku kolonię. Pierwsza była spływem po Drawie, a teraz pojadą młodzi do Szczytna. Nie słyszałem natomiast nic o tym, aby jakieś obozy czy kolonie czy pół kolonie organizowała tutejsza gmina, szkoły, ZHP, KGW, OSP. Kościół katolicki robi po prostu swoje, nawet ja - jego najważniejszy krytyk dostrzegam to i wcale nie jestem sekowany z tego powodu, a mam wręcz wrażenie, że ta moja rola parafialnego ironisty , posuwającego się aż do szyderstwa, jest akceptowana przez tutejszego proboszcza, bo on rozumie, że jest inny świat poza wizją arcybiskupa Gądeckiego czy Michalika i jest to świat tak samo chrześcijański jak ten episkopatowy. Nikt się tutaj nie rzuca na stoiska Świadków Jehowy i nie pluje na nie, nie poniża i tak samo jest z odłamami protestanckimi. Z tego co zauważyłem na cmentarzu parafialnym chowani są innowiercy, ateiści i nikt nie stwarza problemów, ludzie spokojnie żyją i nie słyszałem, żeby ktoś był poniżony za inność.