Menu
Gildia Pióra na Patronite

LEŻAJSK CHMIELOWE PILS: Zielona butelka niespecjalnie pomysłowego kształtu. Pierwszy łyk i nic. Czuje dwutlenek węgla i cienkusza. Drugi głębszy haust i niestety to samo i niestety nie ma tej reklamowanej goryczki na etykiecie. Niby że tradycje browarnicze od 1525 roku, a to oznacza, że smykałki do piwa tam nie mieli jak w Namysłowie czy Żywcu lub chociażby w Cieszynie. Dopiero przy trzecim potrójnym hauście na końcu czuje coś goryczki i trochę słodyczy jęczmiennej, więc czyżby wyłącznie kompozycja chemiczna? Pewnie tak niestety jest. Browar należy do grupy Żywiec i niedobrze, że do nich należy. Żywiec, to nie powinna być cienizna tylko goryczka i moc chmielu, a Leżajsk Chmielowe? Dolać soku z jabłek i jest bełcik kobiecy czyli piwo smakowe, którego normalny mężczyzna nie pije.

297 714 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!