Pozwolisz, że zinterpretuję Twą myśl tak: Człowiek cały czas myśli i ma uczucia i dżunglę jak piszesz, ale przeważnie to myśli i uczucia, które nie przystają czemuś co mówi się, że Bóg ulepił i rzeczywiście ciągle odbijam się od ludzkiej ściany - pustki i idę do psa, a potem do lasu. Tym fajniej, że chociaż tu sobie mogę porozmawiać.