z hipokryzja chodzi mi o to ze sama zaczelas mnie wyzywac od dzieciakow, a pozniej oczekujesz ze ja bede wobec ciebie w porzadku. nie mam zamiaru sie z toba klocic. chcialas, wpisalas, demokracja, masz prawo, takie samo jak ja mialem do napisania swojego zdania. temat uwazam za zamkniety. (i tak masz racje brakuje mi argumentow)
Marcinie, to że się z myślą nie zgadzasz w porządku, każdy postrzega inaczej... komentarze znam, od góry do dołu... nie podoba mi się jednak, jak z myśli negatywnie wjeżdża się na autora... tyle.
Chyba Sand chodziło bardziej o to, że nie powinieneś zniżać się poniżej własnego poziom "jestęs hipokrytką", tylko szukać braków w myśli, nie odwołująć się do samej autorki.