raz jeszcze dzięki za wszystkie "komenty", każdy ubogaca.
i raz jeszcze powtórzę: relikwie to szczątki wiary.

... Marianno, tylko u katolików i prawosławnych brak w Dekalogu (tzw. katechetycznym) przykazania zabraniającego czczenia jakichkolwiek obrazów, rzeźb,, rzeczy, itp (było jakio 2 przykazanie)... i tylko w tych religiach czci się relikwie...

Grześ, rozumiem że pierwsza część Twojej wypowiedzi tyczy dewocjonaliów, może kiedyś szerzej wypowiem się w tym temacie.
A dalej relikwie. Myślę, że w tych czterech słowach zawarłam, to co o relikwiach myślę, dlatego napisałam, co napisałam.:)

... ale jakie dochodowe... a pieniądz to namacalny dowód nienamacalnej wartości... tak samo jak relikwia to namacalny dowód nienamacalnej wiary... choć często całkowicie nie korelują ze sobą...

;-)

Smoky Blue, temat na kolejną myśl, wierzę że ktoś ja zapisze.
Onejka, tak. Dorzucę jeszcze dewocjonalia."Dewocjonalia to biżuteria wiary..."(nicola)
dziękuję Wam za interesujące opinie.

tak i mieszane mam uczucia względem nich
z jeden strony szczątka to część całości
z drugiej... wiara to wiara, nie namacalny dowód...

Co w momencie, gdy szczątki szczątek niszczeją?