Hehe, spoko. Żartowałem tylko:). Nie lękam się. Co do bardziej rozbudowanych form literackich, to Ty musiałabyś być zarazem architektem i budowniczym;) ja mógłbym czasami wbić jakąś szpilę lub gwóźdź albo podrzucić jakiś pomysł, ze względu na me nikłe doświadczenie w tej dziedzinie. Ale pomysł całkiem fajny.
Natalia-wyłącznie "po bożemu" :). Marianna , rozłożyłaś mnie na łopatki, nie wiem czy nie zbyt głęboko i daleko posunięta ta współpraca, wszak mieliśmy współpracować aby wspólnie penetrować zakamarki języka ojczystego i układać aforki z niego;)
dzięki za opinie, widzę, że Nati czuwa i doradza:) MuszKiet-er, jak już zdecydujemy się na za daleko posuniętą współpracę, to zejdziemy do "podziemia":)
Marianna, zrodził sie nowy aforek to może i zrodzi sie nowy amorek hehe;). Naturalnie, że można pomyśleć o współpracy i o "takich owocnych stosunkach" a czy bezpieczne? to zależy czy przerwane byłyby np chwilowym brakiem internetu;). A jak widzisz naszą współprace?może Ty wymyślasz 1 wers a ja 2?i tak na zmiane . Również miłego wieczoru :)
Maciej, urodził się nowy aforek(o Twoim mówię), możemy pomyślimy o współpracy, takie stosunki byłyby może dla nas owocne, a i "bezpieczne" nawet:) miłego wieczoru :)