Dziękuję Natalio, za interpretację :)
Powiem tylko, iż na myśli miałam tych, którzy w wiernym zapewnieniu trfają przy nas, a tak naprawdę nigdy nie mieli zamiaru pozostać

I nie udaj że mi tylko ustępujesz miejsca
tak na prawdę jesteś tylko zwykłym kieszonkowcem ;)
Mocny sarkazm , przynajmniej ja go tak właśnie odbieram ;) trafiony w sedno

Nadaremno... hmmm... :P:P:P
Czyli powinien siedząc mu na kolanach wynegocjować słuszne... wiano? :D

Czyli, że najciemniej pod latarnią ?
Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremno, Yestem :P

Wzetki :)

- Dobrze - odpowiedział i z braku wolnych miejsc usiadł na kolanach mężczyźnie siedzącemu obok. :P:D
Pozdrawiam. :)