Nie wiem czy to będzie na temat, ale uknułem takie powiedzenie, że nikt nie jest święty i że powinno mówić się: swojej specyficznej pamięci zamiast świętej pamięci. Wielu ludzi mi brakuje, ale z drugiej strony byli ludzie, którzy byli mi drzazgami, więc szczery do bólu, po ich odejściu powtarzam - Bogu niech będą dzięki. Wiem, że w Polsce mówi się , że o zmarłych dobrze lub wcale, ale we mnie jest ta jedna czwarta niemieckiej krwi i diabelska trzeźwość, więc nie przepraszam.
ana, również ładna interpretacja, chociaż zdaje się, że raz jeszcze próbują oszukać...tych- pośród, których żyją. Piękne dzięki za opinię. Serdeczności.