Niekiedy światełko w tunelu okazuje się fatamorganą...
annak
Autor
17 May 2012, 14:56
hmm...masz Agnieszko rację...czasami tak...pozdrawiam serdecznie...
16 May 2012, 19:07
to prawda Agnieszko, że nie wszystko możemy przewidzieć...z jednej strony szkoda, bo moglibyśmy inaczej pokierować swoim życiem...a z drugiej jak to mówią "nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło" i doświadczenia też są potrzebne...
15 May 2012, 20:46
latarka zgaśnie i znów miraż... no chyba, że będzie to na końcu tunelu to co innego...
15 May 2012, 20:41
może jakiś przystojny pan, co tory remontuje z latarką będzie szedł ;))wzajemnie
15 May 2012, 20:38
ano nic...trzeba przeczekać może pojawi się ponownie i okaże się, że tym razem to nie miraż...dziękuję...miłego wieczorku...
15 May 2012, 20:31
ano do kitu, co poradzisz... również pozdrawiam:)
15 May 2012, 20:26
hmm...jak dla mnie to i jedno i drugie do kitu...ale z dwojga złego masz rację...dziękuję i pozdrawiam serdecznie...
15 May 2012, 15:40
lepsza fatamorgana, niż pędzący pociąg :D