Niby wymagać nie wolno,ale jak się słyszy co jakiś czas "wez sie zmień,zrób coś ze sobą" to człowiek zaczyna się zastanawiać,czy aby z nim wszystko jest dobrze?
Myślę,że prawdziwa bratnia dusza zaakceptuje nas takimi jakimi jesteśmy i zmiany oczekiwać nie będzie... Wszak po takiej zmianie stajemy sie kimś zupełnie innym