Pęknięcie ścisłego związku zasług wojskowych z polityką wytworzyło lukę, którą naturalnie zarządziły Sufrażystki.
Współczesne feministki, ze swym uzasadnieniem mają problemy, więc w błędnym kole je mnożą. Wewnętrzne niespełnione aspiracje, zazdrość i samotność pchają je do zarządzania wszystkim i wszystkimi, a brakuje im przekonujących walorów. Dlatego chcą wszystko wyrównywać, mówić a nie robić. Zamiast uczyć się biologii (np. czym się różnią od mężczyzny), fizyki (albo boskiego ładu), marzą o własnej Utopii.
Swoje luki chcą zmniejszyć a wydrążyć u innych. Na przekór wszystkiemu chcą przemycić do realnego świata swoje dziecko - Gender. Obojętne im czy swą siłę chcą czerpać na cudzej krzywdzie. Nie będą mieć wtedy problemów, skoro bycie bezkształtnym i pozbawionym własnego zdania będzie normą.