Lubię ten wiersz, stale jest mi natchnieniem.

Witajcie Marianno, WilceeQ, Dorotko, Emilko:)
Czekolada dobra rzecz...mniam...à propos Jaśka przypomniał mi się mój wiersz:
Plus Jasiek

Pościel w kwiaty lotosu
W krzykliwych kolorach
Rzucających urok
Jedwabistym różem
Delikatnych płatków

Podszyta wspomnieniami
Powabnych dodatków
Z wyszukanym smakiem
Ręcznej roboty
Fason francuski

Na wygodnym łóżku
Pięknie rozłożona
Cieszy oczy
Zmysłowością formy
Dobraną do wnętrza...

"łzy"...jakby poprzekładać literki to "zły"...i chyba coś w tym jest...
nicola-57...dzięki za miłe słowa
Papatki i dzięki, że mnie odwiedzacie

Na jaśka to nie, ewentualnie przez Jaśka. :)

Dodam: i zagryza ogórkiem, ale nie jestem przekonana do mojej interpretacji :P

Niektórzy zagryzają czekoladą, ale to zazwyczaj idzie w boczki.
:)

miło Cię tu widzieć, bo czytałam wiele bdb Twoich tekstów, uwierz proszę, że w tej bezsenności podarowałaś mi uśmiech, radość mi podarowałaś. Dziękuję:)
A tekst? Bardzo prawdziwy. Serdeczności - bezsenny nicola :)

A jednak alkohol pozwala żyć

...jakos kojarzy mi sie to z Amy Winehouse...

Taaak, przepraszam, nie zrozumiałam głębszego sensu.
Pozdrawiam jeszcze raz :)

Oto właśnie chodzi,że wybieramy najłatwiejsze wyjścia...co nie znaczy,że najlepsze...