Ty Mirku zdobywasz Śnieżkę ja jedynie usiłuję się z klatki zazdrości na osiedlu zawiści wydostać na zewnątrz

Natalio , pisząc ten aforyzm,miałem na myśli, że możemy przez cały rok kwitnąć dobrem, miłością, służbą drugiemu człowiekowi i możemy być zawsze w tym pierwsi, pomysłowi i radośni w dawaniu siebie i swojego bogactwa duchowego i materialnego, oczywiście, że musi to być działanie w rozsądku, które nie pozwoli sie wykorzystać złu.

Tak nasza złośliwość rozkwita w zapusty i cały rok potrafi być świeża i pachnąca , a kiedy mamy autorytet psychopatyczny w społeczności to jest ona pod nieustającą ochroną, ciągle