Bardzo piękny tekst... Tak, drzazgi miłości są w dłoni, często w dłoni spracowanej i zniszczonej dźwiganiem problemów życia... ale uścisk takiej dłoni przywraca wiarę w miłość, bo mimo pozornej szorstkości wlewa w czyjąś duszę siłę, pogodę ducha i daję nadzieję, że mimo trudu można żyć i kochać...