Wielu Twoja Miłość "dosięgła", tak to służba człowiekowi i sobie,stale trzeba być czujnym i szukać jego źródeł. Nikomu nie sprawiajmy zawodu, gdy jest dobrem.

pierwszy raz postawiłam sobie to pytanie jakieś 11 lat temu. odpowiedź była wstrząsająca. i tak staram się teraz nie "wychodzić ze skóry".
jestem dumna z siebie... lecz nie zawsze do końca.

ja też w to wierzę, wierzę że wierzących jest więcej, miło mi niezmiernie, że zwróciłaś uwagę na ten tekst. Może dla przekonanych o swoim człowieczeństwie, tekst niewygodnym jest... Powstał, bo każdego dnia niemal pytam siebie(właściwie to jakoś samo przychodzi),czy aby na pewno i do końca przeżyłam dzień ten jak człowiek. Odpowiedzi bywają różne, zawsze mam wątpliwości...

wciąż myślę, że stać nas na to!

nie dać ponieść się emocjom, zachować czujność i kontrolę nie nad innymi, ale przede wszystkim nad sobą samym, nie zdezerterować...

człowieczeństwu brak odwagi. rozstrzelać dezerterów?