Moim zdaniem nie masz racji, on tylko pozwala nam na przemyślenia, spojrzenie na zdarzenia pod innym kątem, ochłonięcie. Ale i tak kiedy wracamy do przykrych lub radosnych chwil we wspomnieniach, odczuwamy rodość, ból, gniew, cokolwiek, tyle że nie jest on już wtedy tak gęsty, tak skoncentrowany i silny. Jedynym sposobem na całkowite wyłączenie emocji jest wybudowanie specjalnej zapory w swoim umyśle, wada jest taka, że jej stosowanie obejmuje zazwyczaj wszystkie emocje, te złe jak i dobre, a jej długotrwałe utrzymywanie prowadzi do późniejszych trudności w jej zburzeniu i odczuwaniu czegokolwiek.