Bycie dobrym...
Całe życie zawsze wszystkim pomagałem, gdy tylko potrzebowali pomocy.
Gdy ktoś groził moim kolegą, stawałem zawsze w obronie !
Gdy mieli problemy w domu zawsze rad byłem udzielać pomocy jakiej potrzebowali!
Gdy mieli problemy w szkole, zawsze jako pierwszy proponowałem im korepetycje, zawsze za darmo!!!
Gdy któryś z nich miał problem żeby przejść z klasy do klasy, dawałem nauczycielowi Moje słowo! Sam dopilnuje tego że się poprawi !
Gdy mieli problemy z nałogami zawsze mogli na mnie liczyć abym pomógł im z tego wyjść!
Gdy mieli problemy miłosne zawsze byłem obok żeby ich pocieszyć i dać jak najlepszą rade!
Gdy rozwaliło się auto w środku nocy, 200 km dalej niż jestem, mówiłem tylko jedno poczekaj już jadę!
Gdy szukał ktoś pracy, to sam się angażowałem w to aby pomóc, dzwoniłem, pytałem, jak było możliwe załatwiałem prace!
Dziś gdy mijam te wszystkie osoby, ich twarze wiem że miałem ogromny wpływ na ich życie, i czuje że postępowałem w życiu zawsze tak, jak wychowali mnie rodzice!
Szkoda że żadna z tych osób, nie zna mnie już dziś i nie powie zwykłego "cześć"