bardzo się mylisz, przykro mi... Nie chcę więcej tu pisać. Może tylko tyle, że gdy długo Ciebie tutaj nie było, to... A teraz cieszę się, że jesteś Wielki Żeglarzu...I chcę zapomnieć, co napisałeś poniżej, łatwe to nie będzie... Pozdrawiam.
Wiesz co nicola. Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie że stałaś się w stosunku do mnie mówiąc delikatnie złośliwa (nie pierwszy już raz). Jeśli coś zrobiłem nie tak t-o chętnie się dowiem o co chodzi. A jeśli to tylko moja bujna wyobraźnia to wybacz oskarżenia. My mistake. Tymczasem pozdrawiam. PS Wybacz mi moją płytkość i zaniżanie poziomu o błyskotliwa ;)może nie powinnaś liczyć na zbyt wiele od prostego żeglarza. A i nie licz na to że będę w rewanżu mierzył głębokość Twoich przemyśleń. Być może pozostanę jednak wyłącznie przy ich czytaniu jeśli tego sobie życzysz.