tak patrzę w ranking i wciąż ta...erekcja...To musi być chyba coś ważnego :) proszę, niech portalisko mnie uświadamia, może jeszcze jakoś tej erekcji się odwzajemnię :) w pisaniu nałogowy erotoman, znaczy pies mój pracowity, może mi pomóc, a w razie "co", będę musiała sprostać temu sama..., :)
Wybaczenie=brak konsekwencji. Nie jest to dobre raz po raz. Jeśli ktoś losową się do czegoś po raz kolejny nie zasługuje na wybaczenie. Dobroć to wydzielina naszego serca,ja tez można roztrwonuc
Arku, być może w niektórych przypadkach wybaczanie rozzuchwala tych, którzy czerpią satysfakcję z "dołożenia" komuś. Ale jeśli nie potrafimy wybaczyć, w jakimś sensie stajemy się podobni do nich, nie mówiąc już o tym, że nam samym trudno się z tym żyje... Nadto, nikt z nas nie jest bez winy, każdy z nas też od czasu do czasu wybaczenia potrzebuje. Myślę, że wybaczenie jest podstawą zdrowych więzi międzyludzkich. Bardzo dziękuję Ci za opinię, za Twoją wrażliwość, cieszę się, że jesteś, pozdrawiam szczególnie serdecznie :)
Arku, jeśli idzie Ci o to jak się tutaj do mnie zwracają, to bywało już znacznie gorzej. Czy to boli? Bardzo. Czy wybaczam? Tak. Pozdrawiam Cię serdecznie, miłego :)